Tajemnicza śmierć pacjentki w krakowskim szpitalu. Rodzina: przyczyną upadek z łóżka
W krakowskim szpitalu im. Jana Pawła II doszło do śmierci pacjentki. Jej syn obarcza winą szpital. Twierdzi, że kobieta nie mogła doczekać się pomocy więc sięgnęła po szklankę i spadła z łóżka.
Sprawę opisała krakowska Gazeta Wyborcza.
Syn powołuje się na relacje świadków. Kobieta miała prosić o podanie wody, a kiedy nikt nie reagował, sama po nią sięgnęła i spadła z łóżka. Zdaniem syna to właśnie upadek przyczynił się do jej śmierci, która nastąpiła kilka godzin później.
Szpital twierdzi, że te informacje są nieprawdziwe. Jak zaznacza dyr. Anna Prokop-Staszecka, do zdarzenia doszło w obecności pielęgniarki więc nie ma mowy o braku pomocy. Dodaje też, że śmierć nastąpiła z powodu poważnej choroby kardiologicznej i zaawansowanego wieku, a nie z powodu wypadku.
Sprawę bada prokuratura.