Wiadomo już dlaczego dziewczyna wyskoczyła przez okno.
Znane są już wstępne przyczynach pożaru przy ul. Jerzmanowskiego w Krakowie.
Jak podała prokuratura rejonowa Kraków-Podgórze, ogień mogła wywołać uszkodzona, niesprawna lub w niewłaściwy sposób użytkowana instalacja elektryczna. Pożar mógł też zostać wywołany przez nieostrożne postępowanie z otwartym ogniem lub podczas palenia tytoniu.
Do pożaru doszło w poniedziałek, 1 kwietnia rano. Ogień wybuchł w mieszkaniu na szóstym piętrze przy ul. Jerzmanowskiego na Prokocimiu. W lokalu znajdowała się 18-letnia dziewczyna, która przez okno wołała o pomoc, gdyz ogień odciął jej drogę ucieczki. Po jakimś czasie, przerażona wyskoczyła z wysokości około 18 metrów i w bardzo ciężkim stanie trafiła do szpitala.
Obecnie stan dziewczyny nadal jest bardzo ciężki, a lekarze wciąż walczą o jej życie.