Przychodnie oblężone z powodu… protestu nauczycieli

Zgodnie z zapowiedziami, większość szkół i przedszkoli w całej Polsce została dziś zamknięta. Protest nauczycieli został zapowiedziany jako bezterminowy. Ale co w takim razie mają zrobić rodzice?

Fot. Warszawa w Pigułce

Każdy z rodziców próbuje sobie radzić chyba na swój sposób. Jak zwykle nieocenioną pomocą są babcie i dziadkowie, którzy mogą zająć się dziećmi na czas zamknięcia szkół, ale nie każdy ma taką możliwość…

W przychodniach dla dzieci – plaga zachorowań. Część rodziców postanowiła „ratować się” biorąc zwolnienie lekarskie na dziecko. Z tego powodu numerków w przychodniach brakowało dziś już o 7:00.

Niektórzy rodzice próbują też iść na L4 na siebie, aby móc w tym czasie zostać z dzieckiem w domu. Z tego powodu przychodnie są dziś od rana oblężone jak w szczycie „sezonu grypowego”.

Ponieważ nikt nie wie ile czasu potrwa strajk i jak długo szkoły będą zamknięte, rodzice póki co sceptycznie podchodzą do możliwości wzięcia urlopu, zarówno na żądanie, jak i wypoczynkowego, gdyż może go później zwyczajnie „zabraknąć” na czas spędzony z dzieckiem w czasie wakacji.

Wprawdzie niektóre miasta (w tym Warszawa) uruchomiły dla dzieci bezpłatne zajęcia w licznych samorządowych ośrodkach kultury i sportu (np. Domach Kultury i OSiRach), ale i tak dziecko musi tam dotrzeć z rodzicem, gdyż nikt nie zagwarantuje mu tam pełnej opieki, tym bardziej, że ciężko jeszcze realnie oszacować liczbę dzieci, która skorzysta z tej formy spędzania czasu, a liczba placówek, które przystąpiły do strajku przekracza 90%. Oznacza to więc, że w skali kraju w trudnej sytuacji znaleźli się dziś rodzice kilkuset tysięcy dzieci.

Pojawił się też m. in. pomysł, aby pracodawcy zgodzili się, aby rodzice zabrali dzieci ze sobą do pracy. Ale co z mundurowymi, strażakami, lekarzami, kierowcami, ale także sprzedawcami, kasjerami oraz większością osób wykonujących inne zawody zwłaszcza w sektorze produkcji i usług? Przecież wiadomo, że absolutnie nie mają oni takiej możliwości, bo nie tylko sparaliżowałoby to pracę, ale też było zwyczajnie niebezpieczne dla dzieci i innych osób.

Starsze dzieci – nastolatkowie, którzy nie wymagają już stałej opieki muszą radzić sobie sami, ale co ciekawe ofertę bezpłatnych, otwartych wykładów ma dla nich w tych dniach np. Uniwersytet Warszawski. Na pozostałych baczniejszą uwagę ma zwrócić policja i Straż Miejska, tak aby w miarę możliwości zapewnić spokój i bezpieczeństwo w tym trudnym okresie.

Jak długo potrwa ta sytuacja? Na to pytanie niestety nikt nie zna odpowiedzi, a wszyscy z rosnącym napięciem wsłuchują się w doniesienia nt. wyniku rozmów związkowców z rządem, ale póki co nikt nic nie wie.

Adres wydawcy i właściciela portalu: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa.
Copyright © 2023 krakowwpigulce.pl  ∗  Polityka prywatności  ∗  Adres wydawcy: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa. Kontakt: [email protected]