Rosjanin walczy o swoje dzieci w Polsce. W Szwecji oddano je muzułmanom
Rosjanin i jego trzy córki poprosili w Polsce o status uchodźcy. Przyjechali tu ze Szwecji, gdzie dzieci zostały zabrane do muzułmańskiej rodziny.
Fot. pixabay.com
Obywatel Rosji wyjechał ze swoją żoną i córką do Szwecji kilka lat temu. Tam pracował na kolei, urodziły im się dwie następne córki.
Niestety gdy żona zachorowała, szwedzka opieka społeczna oddała dzieci rodzinie zastępczej stwierdzając, że mężczyzna nie radzi sobie z opieką nad nimi.
Dziewczynki trafiły do pochodzącej z Libanu muzułmańskiej rodziny, oddanej od ojca o kilkaset kilometrów. Z tatą mogły się widzieć tylko raz w tygodniu.
Mężczyzna zdecydował się wrócić z dziewczynkami do Rosji, ale został zatrzymany w Polsce przez Straż Graniczną i policję. Aby zachować prawo do opieki nad własnymi dziećmi – a chciał mu je odebrać szwedzki urząd, musiał wystąpić o status uchodźcy.
W obronie rodziny stanął m. in. polski Rzecznik Praw Dziecka. W pomoc mężczyźnie – szwedzkie służby w imię prawa międzynarodowego chcą rozdzielić dzieci od ojca – zaangażowało się już też Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Ministerstwo Sprawiedliwości i konsul Rosji w Polsce.
Polska prokuratura i przedstawiciel Rzecznika Praw Dziecka przychylili się do wniosku o udzielenie ochrony rodzinie, a Sąd Rejonowy w Warszawie rozstrzygnął sprawę na jej korzyść, dzięki czemu mężczyzna może póki co, do finalnego rozstrzygnięcia sprawy pozostać z córkami w Polsce.
