Kraków ma stać się ładniejszy

Z ulic mają zniknąć szpecące dykty z plakatami, ale dopiero po wyborach.

Fot. pixabay.com

Dykty z plakatami wieszane na słupach i latarniach to jedna z najtańszych form promocji kandydatów w przeróżnych wyborach.

Niestety ani sztaby, ani sami kandydaci najczęściej nie sprzątają ich po wyborach, lub robią to bardzo opieszale.

Plakaty na dyktach nie tylko fatalnie wyglądają, ale też zasłaniają widoczność przez co zagrażają bezpieczeństwu ruchu drogowego.

Krakowscy radni zdecydowali, że ma zostać wprowadzony zakaz ich wieszania, ale niestety wejdzie on w życie dopiero po 60 dniach od ogłoszenia uchwały w Dzienniku Urzędowym Województwa, czyli już po wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Radni tłumaczą tak długi czas potrzebą dania mieszkańcom możliwości dostosowania się do zmienionego prawa. Oznacza to jednak, że zakaz nie będzie obowiązywać jeszcze w czasie najbliższych wyborów do Europarlamentu, ale wejdzie w życie przed jesiennymi wyborami do Sejmu i Senatu.

Copyright © 2019 krakowwpigulce.pl  ∗  Polityka prywatności  ∗  Powered by BLUEICE