Poszła do lekarza uprzednio przypinając rower. Rower zniknął wraz… ze stojakiem
Wśród zgłoszeń i interwencji jakie każdego dnia obsługuja tarnowscy policjanci zdarzają się też nietypowe, osobliwe, wywołujące uśmiech, można rzec – prawdziwe perełki. Oto jedna z nich – pisze Tarnowska Policja.
W czwartkowe popołudnie mieszkanka Tarnowa zgłosiła kradzieży roweru z ul. Goldhammera, który pozostawiła przypięty do stojaka, a sama udała się do lekarza.
Gdy po skończonej wizycie chciała wrócić do domu okazało się, że jednoślad zniknął, w wraz z nim… stojak.
Policjanci, którzy zajęli się zgłoszeniem ustalili, że do żadnej kradzieży nie doszło, a stojak z przypiętym do niego rowerem, z uwagi na porę zamknięcia pobliskiego sklepu, został zabezpieczony przez jego pracowników.
Mundurowi pomogli kobiecie nawiązać kontakt z właścicielem placówki, aby mogła odebrać swoją własność. Pomagamy i Chronimy.