Inspektorzy nie mogli uwierzyć własnym oczom. Miał o 4 tony za dużo i masę usterek
Ważył o 4 tony za dużo, a do tego miał sporo usterek technicznych. Małopolscy inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego zakazali dalszej jazdy samochodowi dostawczemu, skontrolowanemu w Brzuchani.
Już na pierwszy rzut oka było widać, że samochód zatrzymany do kontroli 6 maja przez ITD z Krakowa może być przeciążony. Ważenie pojazdu potwierdziło przypuszczenia.
Przy dopuszczalnej masie całkowitej 3,5 t „dostawczak” ważył blisko 8 ton. Pojazd był także niesprawny technicznie. Miał uszkodzone oświetlenie i mocowanie lusterka. Wadliwe było również wyposażenie elektryczne w drzwiach. Jak się okazało, dowód rejestracyjny samochodu dostawczego został zatrzymany w styczniu.
Pojazd został usunięty na parking strzeżony. Ponieważ kierowca odmówił przyjęcia mandatu, inspektorzy sporządzili wniosek o ukaranie, którym teraz zajmie się sąd.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.