Brakuje lekarzy. Kolejne szpitale zamykają oddziały
Coraz więcej placówek zawiesza funkcjonowanie oddziałów z powodu braku lekarzy. Dyrektorzy placówek przyznają, że tak złej sytuacji jeszcze nie było.
Problemy kadrowe występują wszędzie i na niespotykaną dotąd skalę. Najgorzej jest w szpitalach powiatowych.
Dyrektorzy skarżą się, że jeśli w ogłoszeniach o pracę nie ma kwoty wynagrodzenia, wówczas nawet nikt nie dzwoni, by o nią spytać.
Ostatnio dramatyczny apel wystosowała profesor Alicja Chybicka z kliniki Przylądek Nadziei, leczącej dzieci chore na raka. Brakuje tam pielęgniarek i przed placówką stoi groźbą zamknięcia jednego z oddziałów. Cudem udało się zaplanować grafik dyżurów na czerwiec, ale nadal realne jest zagrożenie zamknięcia z tego powodu całej placówki.
W poszczególnych szpitalach sytuacja jest tak dramatyczna, że nie rzadko wystarczy, aby jeden anestezjolog miał wypadek, lub nie dotarł do pracy i cała placówka jest unieruchomiona.
Problem narasta w sezonie letnim, gdy cześć personelu idzie na urlopy. Z tego powodu pojawił się już wniosek o czasowe zaprzestanie działalności oddziału chorób wewnętrznych. Dyrektorzy alarmują, że o ile jeśli trzeba zawiesić oddział ginekologiczno-położniczy, to placówka może nadal funkcjonować, o tyle bez internistów nie jest to możliwe.
Dyrektorzy szpitali wzywają do zreformowania systemu kształcenia rezydentów, by przyciągnąć ich na prowincję. Według nowego projektu, lekarze i lekarze dentyści mieliby pół roku specjalizacji robić w szpitalach powiatowych.
Największy problem jest ze specjalnościami rezydenckimi internistów, chirurgów, anestezjologów, chirurgów dziecięcych i specjalistów na oddziały ginekologiczno-położnicze, w tym zwłaszcza neonatologów.
Młodzi lekarze nie chcą się jednak szkolić w szpitalach powiatowych, gdzie najbardziej ich brakuje.
W szpitalach lekarze dyżurują całodobowo, co wiąże się z większym obciążeniem i odpowiedzialnością niż w przychodniach. Z tego powodu specjaliści nie chcą dyżurować i coraz częściej odchodzą ze szpitali do opieki ambulatoryjnej.