Prokuratorzy nie chcą się zająć sprawą bulwersującego gwałtu młodej dziewczyny
14 czerwca tego roku na SOR w Gorlicach trafiła 19-letnia dziewczyna, która zgłosiła, że została zgwałcona.
Fot. pixabay.com
Była to praktykantka ze stadniny konia huculskiego w Regietowie. Lekarze sami od razu zawiadomili policję. Nastolatka zgłosiła, że została zgwałcona przez dyrektora stadniny.
Kilkanaście godzin po zdarzeniu 71-letni mężczyzna przeszedł na emeryturę, a kolejni prokuratorzy proszą o wyłączenie ze śledztwa.
Tę bulwersującą sprawę opisał Onet. W chwili zdarzenia w budynkach pracowników na terenie stadniny przebywali tylko dyrektor i młoda praktykantka. 19-latka odbywała tam miesięczne praktyki.
13 czerwca dyrektor miał zabrać praktykantkę do Górnego Regietowa by razem oglądać konie. Miał też mówić, że jeśli z nim nie pojedzie, wówczas nie zaliczy jej praktyk.
Po ich powrocie do stadniny nie było tam już nikogo. Około godziny 5:00 nad ranem dziewczyna zadzwoniła zapłakana do opiekunki praktyk, mówiąc że boi się dyrektora. Po kilkunastu minutach na miejscu pojawiła się pracownica, opiekunka przyjechała godzinę.
Obudzony dyrektor twierdził, że do niczego nie doszło, ale i nie zaprzeczał, że w nocy był w pomieszczeniu, gdzie mieszkała nastolatka.
Po odwiezieniu dziewczyny do domu jej matka szybko podjęła decyzję o zawiezieniu córki na SOR, a lekarze wezwali policję.
Dziewczyna, która złożyła zawiadomienie o gwałcie, pochodziła z biednej rodziny, o oczym wiedział dyrektor.
Gdy nastolatka złożyła zawiadomienie o gwałcie, dyrektor szykował się do wyjazdu ze stadniny, co było o tyle dziwne, że wieczorem miała się odbyć konferencja, do której szykował się od dawna, ponieważ mieli na niej być wiceministrowie, posłowie, naukowcy oraz goście z zagranicy.
17 czerwca policja skierowała zawiadomienie o wszczęciu śledztwa do Prokuratury Rejonowej w Gorlicach. Ta jednak natychmiast złożyła wniosek o wyłączenie jej ze sprawy, z powodu „braku obiektywizmu”. Pojawił się też wniosek, by ze sprawy wyłączyć Prokuraturę Okręgową w Nowym Sączu i wszystkie prokuratury w okręgu sądeckim.
W końcu Prokuratura Regionalna w Krakowie zdecydowała, że sprawą zajmie się Prokuratura Okręgowa w Kielcach.
Pokrzywdzona została już przesłuchana przez sąd, a wkrótce śledczy mają otrzymać szczegółową dokumentację medyczną.
Źródło: onet.pl
