Niesamowita historia psa „kolejarza” – do Krakowa przyjechał z Rzeszowa

Pies wsiadł do pociągu w Rzeszowie i dojechał do Krakowa. Ta historia kończy się jednak szczęśliwie.

foto: Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami

Rano (17 lipca) pies wsiadł do pociągu na linii Rzeszów – Gdynia. Podczas jazdy nikt nie przyznał się że jest właścicielem czworonoga. Nie było wyjścia i pasażer na gapę, trafił do Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami (KTOZ). Ta historia kończy się jednak szczęśliwie. Wczoraj właściciel psa skontaktował się z KTOZ i wycieczka psa podróżnika zakończy się szczęśliwie w domu.

Jakub Kwiat