Czy Wody Polskie przyczyniły się do śmierci ryb?
Wody Polskie miały najpierw zarybić Jezioro Mucharskie, a następnie spuścić ze zbiornika wodę. Doprowadziło to do śmierci wielu ryb, które w dodatku umierały leżąc na dnie w straszliwych męczarniach.
Obecnie policja sprawdza, czy Wody Polskie nie złamały prawa. Chodzi o obniżenie poziomu wody krótko po wpuszczeniu tam ryb.
Mieszkańcy okolic Jeziora Mucharskiego skarżą się też, że po spuszczeniu wody problemem jest plaga komarów i robactwa oraz niesamowity smród. Powodem fetoru są śnięte ryby, nieżywe krety i lisy leżące na dnie dawnego zbiornika.
Obniżenie poziomu wody ujawniło też duże ilości zalegających tu śmieci, a nawet znaków drogowych, części koparek, opon, a wręcz przęsło mostu.
Wody Polskie zarządzają tym zbiornikiem. Dwa miesiące temu rozpoczęły spuszczanie z niego wody z uwagi na prace budowlane związane z zabezpieczeniem terenów osuwiskowych wokół jeziora. Koniec prac zaplanowany został na początek 2020 roku.
Jednak wcześniej, w 2018 i 2019 roku wodę zarybiono, a teraz obniżenie jej poziomu spowodowało śmierć ryb, gdyż zrobiło się tak płytko, iż w wielu miejscach widać dno.