Wyrzucił karmiącą kotkę z kociętami koło kościoła. Jeden z maluchów nie ma łapki
Na swoim profilu w mediach społecznościowych, Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt Animals Tarnów zamieściło chwytające za serce apel.
Poniżej zamieszczamy go w całości. I oby jak najmniej było takich przypadków:
Do „właściciela” porzuconych kotów:
1. Zwierzęta się sterylizuje. I nie, nie jest to okaleczanie.
2. Wystarczyło do nas zadzwonić i poprosić o pomoc. Pomoglibyśmy w adopcji czy leczeniu zwierząt. Nie trzeba byłoby wyrzucać kotów jak starą oponę.
Wczoraj wieczorem, na pasie zieleni między parkingiem a jezdnią w Wierzchosławicach (koło kościoła), została znaleziona karmiąca kotka wraz z trzema kociętami. Maluchy mają ok. 4 tygodni. Jeden z nich nie ma łapki!!!
A my nie mamy już sił…
W tej chwili pod opieką mamy kilkanaście kociąt ( w tym chore, wymagające leczenia). Teraz kolejna czwórka, wraz z niepełnosprawnym maluchem.
Całą gromadę czeka jeszcze wizyta u weterynarza.
Bardzo prosimy o wsparcie – na naszej zbiórce jest jedno wielkie 0 złotych.
Kotka wraz z kociętami została bardzo awaryjnie zabezpieczona. Dlatego szukamy dla niej i jej dzieci domu tymczasowego. Kontakt w tej sprawie: 605 784 399
Prosimy także o wsparcie, które pozwoli pokryć koszty utrzymania kociąt!
OTOZ Animals
PKO BP: 86 1020 4955 0000 7602 0155 9855
tytułem: darowizna – koty
Źródło: Facebook OTOZ Animals – Inspektorat w Tarnowie