Bohaterski czyn przypadkowego kierowcy – zapobiegł tragedii na drodze
Przypadkowy kierowca jadący „starą czwórką” zatrzymał pijanego kierowcę, który usiłował dojechać do Tarnowa z promilem alkoholu w organizmie.
We wtorek drogą krajowej numer 94 podążał osobowy Ford Focus. Jadący za nim mężczyzna zauważył, że jego kierowca nie może zmieścić się pomiędzy wyznaczonymi na jezdni liniami i od Wojnicza jedzie w sposób bardziej przypominający drogę poruszającego się węża.
Przypuszczając, że może on być pod wpływem alkoholu, postanowił działać na własną rękę i aby sprawdzić co jest powodem dziwnego zachowania mężczyzny, zajechał mu drogę.
Jego przypuszczenia okazały się słuszne, bo kiedy tylko podbiegł do focusa wyczuł od razu dobiegający z kabiny zapach alkoholu, zaś mętny wzrok kierowcy wskazywał, że nie do końca wie co się z wokół dzieje. Stan nietrzeźwości 34-latka potwierdził też powiadomiony o wszystkim patrol policji. Kierowca focusa „wydmuchał” ponad promil alkoholu.
Tym razem nikomu nic się nie stało. Czujność kierowcy zapobiegła nieszczęściu. Pijany mężczyzna został zatrzymany, a jego samochód przekazany rodzinie.
34-latek odpowie przed tarnowskim sądem za jazdę w stanie nietrzeźwości, za co grozi do dwóch lat pozbawienia wolności, trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz grzywna w wysokości nie mniejszej niż 5000 złotych.
Źródło: Tarnowska Policja