W Jaskini Śnieżnej Wielkiej wykryto gaz, który jeszcze utrudnia akcję ratunkową
Kolejne niepokojące doniesienia z rejonu jaskini, gdzie prowadzona jest najtrudniejsza w historii TOPR akcja ratunkowa.
Na miejscu są ratownicy górscy z kamerą, ale ze względu na zapylenie i szkodliwe gazy nie mogą jej użyć.
Okazało się, że odcinek, który miałby być udrożniony materiałami wybuchowymi ma około 30 metrów, ale nie wiadomo w którym dokładnie miejscu są zaginieni.
Uwięziona dwójka grotołazów doszła bowiem do miejsca, gdzie nikt jeszcze nie był przed nimi, więc nie wiadomo jak to dokładnie wygląda.
Adres wydawcy i właściciela portalu:
Capital Media S.C.
ul. Grzybowska 87,
00-844 Warszawa.