TOPR: „Mamy bardzo ciężką sytuację. Odnotowano też kilka zgonów w różnych miejscach”
Z najnowszych informacji wynika, że z powodu porażenia piorunem w okolicy Giewontu ucierpiało kilkanaście osób. Tygodnik Podhalański podał, że nie żyje pięć osób.
Jak powiedział Jan Krzysztof, naczelnik TOPR, odnotowano kilka zgonów w rożnych miejscach Tatr.
Tygodnik Podhalański precyzuje, że chodzi o pięć osób.
Gazeta Krakowska podaje z kolei, że na szczycie odbyła się reanimacja dziecka. Na razie nie wiadomo, jaki jest jego stan.
W akcji uczestniczą łącznie trzy śmigłowce. Dwa z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz jeden ratowniczy Sokół z TOPR.
Przebywanie w rejonie Giewontu podczas burzy jest bardzo niebezpieczne ze względu na metalowy krzyż oraz dużą wysokość. Niebezpieczne jest również korzystanie ze szlaków wyposażonych w łańcuchy pomocnicze.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.