Kolejne banki wprowadzają PSD2. Czekają nas utrudnienia przy logowaniu
To, co dla jednych jest dodatkowym zabezpieczeniem, dla niektórych może być dodatkowym utrudnieniem. Wchodzi dyrektywa PSD2 nakładająca na banki obowiązek dodatkowych zabezpieczeń. Są też i dobre strony.
Fot. Pixabay
Nowa dyrektywa PSD2 przynosi drobną rewolucję.
Po pierwsze pojawią się dodatkowe zabezpieczenia przy operacjach bankowych wykonywanych online. W różnych bankach wyglądać będzie to nieco inaczej, ale na pewno pojawi się weryfikacja dwuetapowa. Oprócz loginu i hasła będziemy musieli podać kod, który przyjdzie nam SMS-em, kod z tokena czy np. ze zdrapki. To samo będzie nas czekało przy innych operacjach np. kiedy będziemy chcieli przypomnieć sobie starsze operacje na koncie czy przełączyć się na inne konta z poziomu tego samego użytkownika. W przypadku szukania konkretnego przelewu czy operacji może to być prawdziwa przeprawa.
Druga sprawa to płatności kartą. Bank może teraz zażądać od nas PIN-u przy płatnościach poniżej 50 zł wyrywkowo lub po przekroczeniu liczby kilku płatności.
Po trzecie, co jest zmianą ogromną, do gry wchodzą odtąd podmioty trzecie, czyli TPP. Niebankowe instytucje będą mogły zapłacić za nasze bilety, koncerty, miejsca parkingowe czy doładowania telefonów komórkowych, szybko i tylko za naszą zgodą. Są tez oczywiście limity. Jednorazowa płatność nie może przekraczać 50 EUR i 300 EUR w skali miesiąca. Oczywiście prawo zostanie skonstruowane tak, by odszkodowania w przypadku nieautoryzowanego dostępu do konta obejmowało też transakcje od 50 EUR.
Z jednej strony będziemy mieli więc zaostrzone przepisy, z drugiej jednak czeka nas mała rewolucja cyfrowa. Czas pokaże co z tego wyniknie.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.