Izraelczyk przewoził stertę broni w bagażu. „Dla siebie i przyjaciół”
W ubiegły piątek na lotnisku w Krakowie-Balicach zatrzymany został obywatel Izraela, który posiadał w bagażu podręcznym 13 sztuk pistoletów alarmowych, kaliber 9 mm wraz z magazynkami.
Fot. Karpacki Oddział Straży Granicznej
Cudzoziemiec zakupił broń na terytorium Węgier za 1000 dolarów amerykańskich dla siebie oraz przyjaciół, a następnie autobusem przyjechał do Krakowa, skąd miał odlecieć do Tel Awiwu.
W trakcie prowadzonych czynności służbowych mężczyzna przyznał, iż nie był świadomy konieczności posiadania zezwolenia na taki rodzaj broni.
W związku z tym, iż obywatel Izraela popełnił przestępstwo z art. 263 par. 2 k.k (kto bez wymaganego zezwolenia posiada broń palną lub amunicję, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8), została mu wymierzona kara grzywny w wysokości 4 200 zł, przepadek zakupionej broni oraz pokrycie kosztów postępowania.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.