Pojawił się z sankami na stoku. Zrobił coś szalonego

Mający prawie 2,5 promila we krwi mieszkaniec powiatu tarnowskiego postanowił  zjeżdzać na sankach na terenie stacji narciarskiej.

Fot. Pixabay

W czwartkowe popołudnie, 28-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego wybrał się na teren stacji narciarskiej „Jurasówka” w Siemiechowie.

Początkowo chodził zaczepiając narciarzy, ale kiedy zaczął spacerować po stoku, pomiędzy zjeżdżającymi osobami zrobiło się naprawdę groźnie. Pracownicy stacji narciarskiej poprosili go o opuszczenie stoku. Zdawało się, że wszystko wróciło do normy, niestety nie na długo. Po krótkim czasie mężczyzna pojawił się ponownie na stoku, tym razem z sankami, na których zaczął zjeżdżać pomiędzy narciarzami.

Żeby sobie ułatwić drogę na stok, „amator sportów zimowych” zdołał przypiąć sanki… do orczyka.
W tym momencie granica tolerancji jego poczynań została mocno przekroczona. Mężczyzna został wywieziony skuterem przez obsługę poza rejon wyciągu. Jednak natręt wcale nie zamierzał odpuścić,  stał się agresywny. Zaczął kopać urządzenia wyciągu w ten sposób wyładowując swoją frustrację.

W związku z takim zachowaniem obsłucha wyciągu zwróciła się o pomoc do policjantów. Kilkanaście minut później patrol z komisariatu w Ciężkowicach był na „Jurasówce”. Sprawnie poradził sobie z „miłośnikiem białego szaleństwa”, a narciarze i snowboardziści  mogli bezpiecznie korzystać ze stoku. Okazało się, że 28-latek jest nietrzeźwy, a w jego organizmie krąży blisko dwa i pół promila alkoholu. W takim stanie trafił do Tarnowa, gdzie w „policyjnym areszcie” dochodził do lepszej formy. Obecnie sprawą nietrzeźwego mężczyzny zajmują się mundurowi tarnowskiej Komendy Miejskiej Policji.

Adres wydawcy i właściciela portalu: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa.
Copyright © 2023 krakowwpigulce.pl  ∗  Polityka prywatności  ∗  Adres wydawcy: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa. Kontakt: [email protected]