Śmiejesz się z moich ogromnych zakupów? No to przeczytaj! [LIST DO REDAKCJI]
„Z szokiem i niedowierzaniem czytam „mądrości” ludzi w internecie. Śmieją się z ogromnych zakupów. Tak zrobiłam ogromne zakupy i wiecie co? Jestem z siebie dumna!” – pisze Pani Ania w liście do redakcji.
„Po pierwsze drogi internauto chce Ci przypomnieć na czym polega kwarantanna. Te dwa tygodnie, kiedy siedzę z dziećmi w domu, to nie wakacje, tylko profilaktyka. To nie jest czas na spotkania towarzyskie i wychodzenie z domu. Rozsądniej jest zrobić jedne duże zakupy, niż chodzić codziennie po parę rzeczy.
Od naszej postawy zależy nie tylko nasze zdrowie, ale także zdrowie naszych najbliższych. Dzięki moim ogromnym zakupom moja rodzina ma co jeść przez najbliższe dni, albo nawet tygodnie. Nie wiemy, jak rozwinie się sytuacja i jako rozsądny i odpowiedzialny człowiek potrafię pewne rzeczy przewidywać.” – dodaje Czytelniczka.
W Krakowie w Pigułce pracuje na stanowisku redaktora. Zajmuje się tematami miejskimi. Lubi poznawać nowych ludzi i nowe miejsca.