Fani oburzeni na Viki Gabor. Sprzedawała maseczki sygnowane własnym logo
Internauci i fani młodziutkiej wokalistki są zniesmaczeni ostatnią akcją marketingową. 12-latka fotografowała się i promowała maseczki z własnym logo.
Maseczka kosztowała 30 zł. Jak wiadomo maseczki ochronne są obecnie towarem deficytowym więc internauci nie pozostawili na akcji suchej nitki.
Jak wyjaśnił agent piosenkarki, w rozmowie z portalem Pudelek, maski są tylko gadżetem i nie mają za zadanie ochronić nikogo przed koronawirusem. Zaznaczył, że pojawiły się w sklepie internetowym jeszcze przed wybuchem epidemii. Dodał też, że podobny gadżet sprzedaje m.in. Ariana Grande.
Nie da się jednak zaprzeczyć, że czas akcji jest co najmniej niefortunny i budzi oczywiste skojarzenia.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.