Siostra zmarłego Michała: „Zabrał go koronawirus, tak, jakiś pieprzony wirus, którzy zabierze i Ciebie”
„Miałam tego nie robić… Ale widzę, że ku przestrodze powinnam…” – pisze Aleksandra siostra zmarłego mieszkańca Otwocka.
„Uważasz, że jesteś młody, silny, niezniszczalny… Właśnie, że ku**a nie jesteś!!!!!
Siedź w tym pieprzonym domu i nie narzekaj. Ciesz się że żyjesz, bo za chwilę może Cię już nie być. Tak Ci źle???? Nudzisz się? To straszne…. Masz prze***ne życie wobec tego… Kilka tygodni w zamknięciu…
Mój brat chciałby się nudzić, chciałby ponarzekać tak jak Ty… Ale ku**a nie może… Nie ma go już… Umarł, odszedł, zostawił nas, nie miał dzieci, nie zdążył założyć rodziny, nie mam bratanków… Zostają mi wspomnienia 😢
Zabrał go koronawirus, tak, jakiś pieprzony wirus którzy zabierze i Ciebie, a jak nie to Twoich bliskich… I nieważne, że był zdrowy, nie chorował, nie miał chorób współistniejących, Ty też panem życia nie jesteś… Szanuj to co masz, żyjesz? Uszanuj to… Twoja rodzina żyje? Uszanuj to…
Siedź w domu baranie…😭😭😭😭😭
Braciszku mój ukochany kiedyś się spotkamy, kocham Cię nad życie 💔💔💔
(Udostępnij) 🖤🖤🖤”
W Krakowie w Pigułce pracuje na stanowisku redaktora. Zajmuje się tematami miejskimi. Lubi poznawać nowych ludzi i nowe miejsca.