Koronawirus: Rząd zmienił zdanie. Msze z udziałem wiernych znów możliwe
Rząd wprowadził niedawno kolejne ograniczenia między innymi w liczbie osób, jakie mogą uczestniczyć w nabożeństwach. Niespodziewanie jednak przed świętami zmienił zdanie.
Władza najpierw ograniczyła liczbę osób do 50, a następnie do 5. Spotkało się to z aprobatą większości społeczeństwa i nawet duchowieństwo postanowiło zamknąć część świątyń i transmitować msze. Zalecono także święcenie pokarmów przez samych wiernych, poprzez modlenie się nad pokarmami.
Niespodziewanie 31 marca wydano rozporządzenie Rady Ministrów, w których można znaleźć regulacje dotyczące liczby osób uczestniczących w obrzędach religijnych. Widnieje tam informacja o maksymalnie 50 osobach, tym razem wliczając w to kapłanów.
„Ograniczenia (…) polegają na obowiązku zapewnienia, aby w trakcie sprawowania kultu religijnego, w tym czynności lub obrzędów religijnych, na danym terenie lub w danym obiekcie znajdowało się łącznie, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz pomieszczeń, nie więcej niż 50 osób, wliczając w to uczestników i osoby sprawujące kult religijny lub osoby dokonujące pochowania lub osoby zatrudnione przez zakład lub dom pogrzebowy w przypadku pogrzebu – w okresie od dnia 12 kwietnia 2020 r. do odwołania” – brzmi fragment dokumentu.
Tymczasem minister Łukasz Szumowski mówi, że szczyt zachorowań dopiero przed nami. Eksperci są zgodni, że uczestnictwo wiernych we mszach może znacząco zwiększyć liczbę chorych, zwłaszcza osób starszych, które są szczególnie narażone.

W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.