Z wyciągniętym „interesem” paradował przy teatrze Bagatela! Kobiety uciekały w popłochu!
„Nic z tego nie będzie” – skwitował mężczyzna, który chwilę wcześniej usłyszał od strażników, że za swoje nieobyczajne zachowanie odpowie przed sądem.
O bulwersującym zdarzeniu poinformował dyżurnego operator monitoringu straży miejskiej. To on zauważył – na wysokości teatru Bagatela – paradującego z rozpiętym rozporkiem mężczyznę.
Nie chodziło tylko o awarię zamka w spodniach, o czym świadczyła reakcja kobiet, które na jego widok uciekały w popłochu.
Wysłani na miejsce strażnicy potrzebowali kilkunastu minut na zlokalizowanie poszukiwanego. Zobaczyli go jak popija piwo na terenie Plant Krakowskich. Nie bardzo chciał rozmawiać, a zagrożenie epidemiczne niespecjalnie go interesowało.
Przeciwko mężczyźnie zostanie sporządzona notatka pod wniosek o ukaranie do sądu.
W Krakowie w Pigułce pracuje na stanowisku redaktora. Zajmuje się tematami miejskimi. Lubi poznawać nowych ludzi i nowe miejsca.