Obojętna matka i dwójka wrzeszczących dzieci. „Dzieciożerca i król Herod” [LIST DO REDAKCJI]

Napisał do nas nasz Czytelnik przytaczając sytuację z autobusu komunikacji miejskiej. Okazuje i prosi o zrozumienie.

Fot. Shutterstock

Ostatnio byłem świadkiem takiej sceny. Umiarkowanie zatłoczony autobus, na sąsiednich siedzeniach siedzi dwójka dzieci w wieku przedszkolnym, obok matka.

Dzieciaki piszczą do siebie przeraźliwymi głosami, choć siedzą tak blisko, że mogłyby się usłyszeć mówiąc normalnym tonem. Matka – zero reakcji, wodzi wokół znudzonym wzrokiem. W pewnym momencie jednak nie wytrzymał pasażer siedzący tuż za wrzeszczącą parką i zwrócił się do matki z prośbą o uciszenie dzieci. „Przecież to tylko dzieci!” – odparła z wyrazem świętego oburzenia na twarzy, po chwili jednak poprosiła dzieci, aby były ciszej. I stał się cud: dzieci zaczęły rozmawiać ściszonymi głosami, zamiast piszczeć na cały autobus. Szkoda tylko, że matka nie pomyślała o tym wcześniej i była potrzebna interwencja przypadkowej osoby, niemogącej znieść wrzasku tuż nad swoim uchem. Zaznaczam, że dziecko nie było niemowlęciem, które czasem uporczywie płacze bez względu na wszelkie wysiłki rodzica. Nie wymagam też od dzieci absolutnego milczenia, nikt nie miałby pretensji o normalne dziecięce rozmowy, ale co innego rozmowy, a co innego przeraźliwy, świdrujący pisk.

Ja rozumiem, że rodzic nieco głuchnie na ekspresję wokalną swojej pociechy, gdyż inaczej by po prostu zwariował. Ale, do cholery, trzeba się choć trochę liczyć z innymi ludźmi w przestrzeni publicznej, szczególnie gdy dzieci są już w wieku, gdy rozumieją prośbę o bycie ciszej. Później z takich dzieci, którym rodzice nie stawiali granic, wyrastają nastolatkowie puszczający muzykę z telefonu w tramwajach albo rozmawiający przez telefon tak głośno, że wszyscy pasażerowie słyszą o hemoroidach wuja Zenona. Teraz czekam na święte oburzenie w obronie polskiej pajdokracji, w której dzieciom wszystko wolno, a jak ktoś zwraca uwagę – to od razu dzieciożerca i król Herod. Zaraz się pewnie dowiem, że dyskryminuję matki z dziećmi.

Pasażer

Adres wydawcy i właściciela portalu: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa.
Copyright © 2023 krakowwpigulce.pl  ∗  Polityka prywatności  ∗  Adres wydawcy: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa. Kontakt: [email protected]