Wypadek kolejowy w Krakowie! Pociąg wjechał na zły tor, bo maszynista był pijany
Pociąg TLK wjechał na tor na którym znajdował się inny pojazd szynowy. Okazało się, że maszynista był pijany i zignorował sygnał nadawany przez semafor.
Według ustaleń śledczych maszynista zignorował nadawany przez semafor sygnał „stój” i znalazł się na torze po którym jechała inna lokomotywa.
Na szczęście nie doszło do zderzenia, mimo, że pojazd poruszał się w przeciwnym kierunku. Pociąg uszkodził infrastrukturę kolejową, ale nikomu nic się nie stało. Dodatkowo okazało się, że maszynista był nietrzeźwy i miał 0,68 promila alkoholu w organizmie.
– Mężczyźnie postawiono zarzuty i zastosowano wobec niego policyjny dozór. Podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia. Według oświadczenia jest osobą niekaraną – informuje w rozmowie z Dziennikiem Polskim Janusz Hnatko, rzecznik krakowskiej prokuratury.
Maszyniście grozi nawet 8 lat pozbawienia wolności.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.