4-latek zaginął w Krakowie. Szedł sam wzdłuż ruchliwej ulicy
„Ok. 14.10 patrol udał się na interwencję w rejon ul. Mościckiego, gdzie według osoby zgłaszającej miał spacerować mały chłopczyk, bez żadnej opieki”. – pisze Straż Miejska Miasta Krakowa.
„Na wysokości os. Krakowiaków strażnicy zastali chłopca, który szedł chodnikiem w stronę Teatru Ludowego. Za nim na rowerze jechał zgłaszający. Z jego relacji wynikało, że malec poruszał się sam od skrzyżowania Mościckiego z Wojciechowskiego, przez które przeszedł w poprzek.
Był wystraszony i zdezorientowany. Nie wiedział, jak się nazywa, ani gdzie są jego rodzice. Strażnicy uspokoili go i zabrali do radiowozu. Skontaktowali się z policją, a wtedy okazało się, że do policjantów wpłynęło już zgłoszenie o zaginięciu 4-latka z rejonu zalewu przy Bulwarowej.
Wezwany na miejsce patrol policji przejął chłopca i dalsze czynności.” – czytamy w opisie.
W Krakowie w Pigułce pracuje na stanowisku redaktora. Zajmuje się tematami miejskimi. Lubi poznawać nowych ludzi i nowe miejsca.