Jeden wpis i most uratowany. Mission Impossible bez Polski w tle
Kontrowersje i emocje wokół mostu nad Jeziorem Pilchowickim w końcu zaczęły opadać. Most miała częściowo wysadzić ekipa z Hollywood. Zdjęcia miały być wykorzystane w siódmej części głośnego kinowego hitu „Mission Impossible”. Mostu jednak nikt nie ruszy. Wszystko załatwił jeden wpis.
fot. Małopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków
Wszelkie dyskusje na temat ponad stuletniego mostu uciął jednym wpisem zastępca dolnośląskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków Daniel Gibski.
Most został wpisany do rejestru zabytków przez co automatycznie jest chroniony od wszelkich zapędów do wysadzenia go w powietrze, nawet częściowo. Wpis musi się uprawomocnić, jednak Daniel Gibski postanowił opublikować decyzję o wpisie by ostudzić emocje.
Ze względu na ogromne zainteresowanie tematem i ogólnokrajową rangę sprawy, dla rozwiania wątpliwości co do stanu zaawansowania procedury administracyjnej, mającej na celu wpis do rejestru zabytków mostu kolejowego nad Jeziorem Pilchowickim, zdecydowaliśmy się na opublikowanie decyzji kończącej postępowanie Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w tej sprawie. Decyzja wprowadzona została do obiegu prawnego; nie jest prawomocna – poinformował Daniel Gibski.
