Zarzuty dla agresora z psem

Właściciel psa w typie bulteriera, który wyprowadzał psa bez smyczy i kagańca usłyszał dziś policyjne zarzuty. Całe zdarzenie zarejestrował świadek telefonem komórkowym. 

Fot. Kraków w Pigułce

Agresywny pies zaatakował na wybiegu dla czworonogów innego, mniejszego psa. Na pomoc ruszył właściciel, ale jak mówi świadek zdarzenia, który wszystko nagrywał telefonem komórkowym, zdecydowanie za późno.

Posypały się wulgaryzmy, a w odpowiedzi, 46-letni właściciel agresywnego psa miał grozić świadkowi i pobić go.

Dzisiaj mężczyzna usłyszał policyjne zarzuty o napaści i uszczerbku na zdrowiu, a także zarzut niezachowania ostrożności przy wyprowadzaniu psa. Grozi mu do dwóch lat więzienia.

Michał Ptak