Superinfekcja możliwa. To połączenie ataku grypy i koronawirusa
Naukowcy na całym świecie zastanawiają się czy możliwa jest tzw. superinfekcja, czyli podwójne zakażenie grypą i koronawirusem. Nie mają dobrych wiadomości.
Zdaniem badaczy z Uniwersytetu Stanforda, podwójne zakażenie jest możliwe. Przeanalizowano wyniki badań 57 osób zakażonych Covid-19 u których wykryto także inne zakażenia dróg oddechowych w tym grypy typu A i B.
Zdaniem badaczy zakażenie koronawirusem sprzyja innym infekcjom. Połączenie się wirusów w celu stworzenia czegoś nieznanego na szczęście nie jest możliwe. To dlatego, że wirusy te nie są do siebie podobne i nie mogą wymieniać między sobą materiału genetycznego.
– Koronawirus i wirus grypy bardzo się od siebie różnią i praktycznie nie mają części wspólnych. Nie musimy się zatem obawiać, że powstanie jakaś hybryda. Efektem może być jednak cięższy przebieg choroby. To dwa bardzo niebezpieczne patogeny – ostrzega wirusolog prof. Krzysztof Pyrć z Uniwersytetu Jagielońskiego, informuje Radio Zet.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.