Kultowa krakowska cukiernia ma problemy. Pomóżmy im!
Mam sentyment do tego miejsca. Miła Pani zawsze odkładała mi kremówki bym mogła odebrać po pracy. Przy okazji wypijałam kawę. Zawsze ta sama trasa: Z Szewskiej przez Planty, przy Teatrze Bagatela do Czarodzieja. Po otwarciu pudełka w domu unosi się znany słodki smak… uwielbiam ich kremówki i chcę im pomóc. Wyobrażacie sobie Kraków bez „Czarodzieja”? Ja nie… działajmy!
Fot. Facebook
Na Facebooku powstała akcja:
„Nastały ciężkie czasy dla niemal każdego biznesu zarówno w Polsce, jak i na świecie. Kryzys związany z pandemią dotknął również Waszego ukochanego Czarodzieja, który zamiast myśleć o swoim zbliżającym się 30leciu robi wszystko, by nie zniknąć z gastromapy Krakowa.
W ciągu całej swojej działalności nie byliśmy tak blisko przepaści – dlatego w tym trudnym czasie zwracamy się do Was kochani fani Czarodzieja z prośbą o pomoc. Wasze wsparcie będzie dla nas niezbędne, by powrócić do działań, które sprawiały radość zarówno odwiedzającym nas Gościom, jak i nam samym.
Dołączcie do naszej akcji “W październiku odwiedzę Czarodzieja” i pomóżcie nam stanąć na nogi. Zakup nawet jednej Kremówki sprawi, że będziemy mogli dalej cieszyć się Waszymi odwiedzinami. Dla siebie, dla rodziny czy dla przyjaciół – zakup naszych deserów poprawi Wam humor, a nam pomoże przezwyciężyć tę sytuację.
Odwiedźcie jeden z naszych zaczarowanych lokali:
✨ ul. Karmelicka 15
✨ ul. Wrocławska 5a
✨ ul. Kronikarza Galla 24a
lub złóżcie zamówienie w wiadomości prywatnej na FB. Dowóz oferujemy 7 dni w tygodniu, od 9.00 do 14.00. 🚗 Przy zamówieniu za min. 50 złotych dostawa na terenie Krakowa jest darmowa, jednak do każdego zlecenia podchodzimy indywidualnie, więc w zależności od lokalizacji i zawartości – dostarczymy również mniejszą ilość! Płatność kartą, przelewem lub gotówką.
Pomóżcie nam przezwyciężyć kryzys!” – czytamy we wpisie.
W Krakowie w Pigułce pracuje na stanowisku redaktora. Zajmuje się tematami miejskimi. Lubi poznawać nowych ludzi i nowe miejsca.