Rzecznik Ministerstwa Zdrowia zapowiada: „Możliwe przyspieszenie dodatkowych obostrzeń”
W rozmowie z PAP Wojciech Andrusiewicz przekazał, że niewykluczone jest wprowadzenie wcześniej niż początkowo zapowiadano dodatkowych obostrzeń. Wszystko ze względu na rosnącą liczbę zakażeń.
Jak poinformował dziś rzecznik Ministerstwa Zdrowia, nie ma w Polsce dużych ognisk koronawirusa. Są jedynie przypadki rozproszone, dotyczące głównie większych miast. Mimo to, powinniśmy przywyczaić się do wysokiej liczby zachorowań na COVID-19. Jak dodaje rzecznik, może ona utrzymywać się w przedziale 1,5 – 2 tysięcy, a nawet 2,5 tysięcy przypadków.
Kolejne obostrzenia miały pojawić się po 15 października. Jednak jak zapowiada rzecznik Wojciech Andrusiewicz, zapowiadane dodatkowe zalecenia mogą pojawić się znacznie wcześniej. Póki co najważniejsze jest zachowanie podstawowych zasad tzw DDM. Jest to dystans, dezynfekcja, maseczka.
Od przyszłego tygodnia zaostrzone zostaną kryteria klasyfikacji miast i powiatów do strefy czerwonej i żółtej. Ma to sprawić, że większe miasta łatwiej dostaną się do wyznaczonych stref, i tym samym będzie większe bezpieczeństwo. Na liście zagrożonych miast jest w tej chwili m.in. Warszawa i Kraków.
