W polskich szpitalach zaczyna brakować leku na COVID-19. Wszystko z powodu ilości zakażeń
Z powodu rosnącej liczby przypadków zakażeń koronawirusem, w polskich szpitalach kończą się zapasy leku remdesivir.
Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, kończą się zapasy leku remdesivir. Małgorzata Pawłowska, zastępca dyrektora ds. eksploatacji i rozwoju z Wojewódzkiego Szpitala Obserwacyjno-Zakaźnego w Bydgoszczy, tłumaczy, że obecne zapasy mogą pozwolić jedynie na leczenie już rozpoczętych terapii.
Nie inaczej jest w innych placówkach w całej Polsce. Leku nie ma już w żadnej hurtowni. W trudnej sytuacji są szpitale i pacjenci, których jest w placówkach coraz więcej. Wszystko przez rosnącą liczbę zakażeń. Tylko dziś potwierdzono wirusa SARS-CoV-2 u ponad 2 tysięcy osób.
Jak poinformowało Ministerstwo Zdrowia, kolejne dostawy leku mają się wkrótce pojawić. 11 października będzie kolejna transza remdesiviru, który trafi z przetargów unijnych. Jest to jedyny środek, który uzyskał rekomendacje Europejskiej Agencji Leków we wskazaniu COVID-19.