Impreza rozpoczęła się jeszcze w strefie żółtej. Po północy zjawiła się policja

To miała być pożegnalna impreza. Pod krakowski klub przy Rynku Głównym ściągnęły tłumy. Piątek wieczorem. Ostatnia możliwość imprezowania. Dzień później zaczną obowiązywać obostrzenia. Policja nie czekała do rana. Patrol pojawił się tuż po północy. 

Fot. Shutterstock

Pod krakowskim klubem Prozac niedaleko Rynku Głównego zebrali się chętni na ostatnią nocną imprezę. W piątek Kraków był jeszcze w strefie żółtej, od północy przechodził do strefy czerwonej.

Tak naprawdę niczego to nie zmieniało. Lokale i tak mogły funkcjonować jedynie do godz. 21.00 nawet w strefie żółtej. Liczba uczestników wesel i zabaw tanecznych to maksymalnie 20 osób.  Jednak najwyraźniej nieświadomi tego imprezowicze, postanowili pobawić się w klubie w tę ostatnią noc. Policja była jednak wyrozumiała bo przyjechali dopiero po północy.

Przed klubem wciąż stało sporo osób. O godzinie 23.00 gości wciąż przybywało. Całą sytuację uwiecznił student medycyny Uniwersytetu Jagiellońskiego.

 

Adres wydawcy i właściciela portalu: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa.
Copyright © 2023 krakowwpigulce.pl  ∗  Polityka prywatności  ∗  Adres wydawcy: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa. Kontakt: [email protected]