„Akty agresji, napaści, barbarzyństwa…” Premier o protestach. Wojsko na ulicach
W wtorkowym wystąpieniu premier Mateusz Morawiecki odniósł się do protestów odbywających się od kilku dni na ulicach całego kraju.
Fot. Kraków w Pigułce
„Dzisiejsze wzburzenie, dzisiejsze sytuacje, które oznaczają akty agresji, napaści, ataku nie powinny mieć miejsca, będziemy im ze stanowczością przeciwdziałać, bo burzą ład społeczny” – powiedział premier we wtorkowym wystąpieniu.
Jedna z liderek Strajku Kobiet, Marta Lempart w rozmowie z RMF FM jasno odebrała słowa premiera jako groźbę.
To groźba, że będą dokręcać śrubę, że więcej policji, że będzie gaz na ulicy, że będą armatki wodne, że będziemy zagłuszane – powiedziała stacji.
Przypomnijmy, że na środę planowany jest Ogólnopolski Strajk Kobiet podczas którego tysiące kobiet zamierza nie przyjść do pracy. Jak zapowiadają liderki SK to nie jest koniec protestów. Popołudniu zapowiadane są protesty gastronomii.
Przypomnijmy również, że od jutra policję wspierać będą żołnierze Żandarmerii Wojskowej. Na ulicach może zrobić się niebezpiecznie.
