Ministerstwo Edukacji Narodowej ostrzega nauczycieli: „Będą wyciągane konsekwencje”
MEN opublikowało komunikat w mediach społecznościowych, w którym informuje o tym, że to nauczyciele namawiali swoich uczniów do wzięcia udziału w protestach, w związku z decyzją TK. Jak zapowiada ministerstwo, zostaną wyciągnięte z tego konsekwencje.
Od kilkunastu dni mają miejsce strajki, które są odpowiedzią na decyzję Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji, którą uznano za niezgodną z Konstytucją, nawet w przypadku ciężkiego zagrożenia płodu. Wiele szkół i uczelni wsparło akcję. Na uczelniach pojawiły się w czasie protestów godziny rektorskie, a uczniowie również zostawali zwalniani z zajęć.
Ministerstwo Edukacji Narodowej postawiło zająć się tą sprawą. W swoim piśmie opublikowanym w mediach społecznościowych resort kieruje swój apel do kuratorów oświaty, aby sprawdzili czy sytuacje miały miejsce również w ich regionach i jak na to zareagowali dyrektorzy szkół. Zastrzega, że ich rolą jest natychmiastowa reakcja, a jeśli potwierdzi się, że nauczyciele namawiali do udziału w protestach, będą wyciągnięte konsekwencje przewidziane prawem. Zdaniem MEN, w ten sposób dydaktycy spowodowali zagrożenie w czasie epidemii, a także zachowali się w sposób uwłaczający etosowi zawodu nauczyciela.
Mamy sygnały, że niektórzy nauczyciele namawiali uczniów do udziału w protestach. Naszym obowiązkiem jest natychmiastowa reakcja na takie informacje. pic.twitter.com/RYljQAqfsL
— Ministerstwo Edukacji Narodowej (@MEN_GOV_PL) November 2, 2020