Opublikowano zawody, na które jest popyt w czasie pandemii!
„Rzeczpospolita” opublikowała listę zawodów, na które w czasie pandemii wciąż jest popyt. Okazuje się, że dość łatwo można się do nich przebranżowić.
Fot. Pexels
Od marca wiele osób straciło pracę na skutek pandemii koronawirusa. Części udało się już przebranżowić, a innym do tej pory nie udało się znaleźć nowego stanowiska. „Rzeczpospolita” przyszła z pomocą tym osobom i opublikowała listę profesji wraz z prognozą zarobków. Okazuje się, że nawet w czasie pandemii jest na nie popyt.
Lista została przygotowana przez szkołę programowania online Kodilla.com, na bazie danych firm rekrutujących Randsand i Devire. I tak na pierwszym miejscu pojawił się pracownik magazynowy, który w pierwszym etapie pracy zarabia średnio 3500 złotych brutto. Popyt na ten zawód wciąż jest, a nawet jest większy, ponieważ pandemia spowodowała rozwój e-commerce. W wielu przypadkach stanowisko to ma dużą szansę rozwoju. Na liście znalazł się również specjalista ds. aktywnego pozyskiwania klientów i w jego przypadku zarobki są już wyższe. Na początek kwota wynagrodzenia waha się w przedziale od 4 do 6 tysięcy złotych brutto. Równie dobrze zarobić może pracownik telefonicznej obsługi klienta i w tym przypadku pracy podjąć mogą się nawet studenci czy osoby z niższym wykształceniem, bez znajomości branży.
Dobrym stanowiskiem w obecnych czasach jest pracownik helpdesk IT. Wiele firm, szczególnie kiedy podczas pandemii pracuje się zdalnie, szuka osób, które zapewnią odpowiednie wsparcie informatyczne. Ich zarobki wynoszą od 4800 brutto, na początku kariery. Innym zawodem, który cieszy się popularnością w czasie pandemii jest specjalista od contentu. Jest to osoba, która zajmuje się firmowymi stronami internetowymi i może zarobić około 5 tysięcy złotych brutto. Więcej zarobią natomiast agenci nieruchomości, na których również jest popyt. Jednak w przypadku wyboru tego zawodu trzeba liczyć się z konkurencją na rynku, która jest bardzo duża.
