Kolęda 2020. Jak będzie w tym roku wyglądać?
Część diecezji ogłosiła już, że w tym roku kolęda będzie wyglądać zupełnie inaczej niż do tej pory miało to miejsce. Większość podjęła decyzję, że wizyta duszpasterska przeniesiona będzie na czas, kiedy pozwolą na to warunki sanitarne.
Fot. Shutterstock
Wizyty duszpasterskie odbywają się najczęściej tuż po Świętach Bożego Narodzenia a kończą najpóźniej 2 lutego, w święto Ofiarowania Pańskiego. W tym roku będzie jednak inaczej. Ze względu na pandemię koronawirusa i wiele przypadków zakażeń wśród księży, wiele diecezji zdecydowało się odwołać lub przesunąć w czasie odwiedzanie wiernych. Ma to zapewnić większe bezpieczeństwo.
I tak między innymi w diecezji bielsko-żywieckiej kolęda odbędzie się w innym, późniejszym terminie. Zostanie on podany jak tylko zmaleje liczba przypadków i będzie pewność, że można będzie bez ryzyka zorganizować wizyty duszpasterskie. Archidiecezja Katowicka przekazała jeszcze we wrześniu, że kolęda na terenie diecezji została całkowicie odwołana. Jedyne wyjątki będą kiedy gospodarze poproszą o specjalne błogosławieństwo domu. Zamiast wizyt mają zostać odprawiane msze w intencji parafian z poszczególnych ulic. Część diecezji czeka na ostateczną decyzję do końca, śledząc dane dotyczące zakażeń.
Decyzji w sprawie kolędy nie wydała jeszcze Archidiecezja Krakowska i Warszawska. W rozmowie z Onet, ksiądz Łukasz Michalczewski z biura prasowego Archidiecezji Krakowskiej przekazał, że rekomendacji należy spodziewać się z początkiem grudnia. Abp Stanisław Gądecki poinformował w dekrecie, że w Archidiecezji Poznańskiej w tym roku nie odbędzie się kolęda w tradycyjnej formie. Ograniczy się jedynie do zaproszenia mieszkańców do kościoła w mniejszych grupach na wieczorną mszę.
