Nie żyje polski aktor. Występował m.in. w „U pana Boga w ogródku” i w wielu serialach
W wieku 84 lat zmarł aktor Aleksander Skowroński. O jego śmierci poinformował Związek Artystów Scen Polskich. Znany był między innymi z roli ojca komendanta w filmie „U pana Boga w ogródku”.
Fot. Kraków w Pigułce
Aleksander Skowroński zmarł we wtorek, a o jego śmierci poinformował Związek Artystów Scen Polskich. W grudniu obchodziłby swoje 85 urodziny. Ostatnie lata były dla niego bardzo ciężkie, miał problemy z sercem i niewydolność oddechową, a także zwyrodnienie stawów utrudniające poruszanie się i cukrzycę.
Jeszcze w wakacje zorganizowano z inicjatywy jego kolegi, reżysera Adama Nalepy zbiórkę dla Aleksandra Skowrońskiego. Aktor mieszkał w bardzo złych warunkach, w zadłużonym mieszkaniu komunalnym. Pomagał mu niepełnosprawny syn.
Aleksander Skowroński grał w sztukach teatralnych, debiutował w przedstawieniu „Pastorałka”. Później występował w wielu filmach, takich jak „Boża podszewka”, „Stara baśń” czy „U pana Boga w ogródku”. W ostatnim wcielił się w rolę emerytowanego ogniomistrza i ojca komendanta. W ostatnim czasie można było go zobaczyć w serialu „Korona królów”, a ostatnią produkcją, w której wziął udział było „39 i pół tygodnia”. Wystąpił tam w 2019 roku.
