Rząd rozważa wprowadzić premię za szybkie urodzenie drugiego dziecka?
Posłanka KO Aleksandra Gajewska wystosowała interpelacje do ministerstwa rodziny w której zapytała o tajemniczy program dotyczący narodzin drugiego dziecka. Okazało się, że rzeczywiście prowadzone są prace nad takim projektem.
Posłanka przytoczyła wypowiedź premier Beaty Szydło z kwietnia 2014 roku, która mówiła o nowym programie. Ówczesna premier Elżbieta Rafalska mówiła, że mają nim być objęte kobiety, które urodzą drugie dziecko w ciągu dwóch lat po urodzeniu pierwszego.
W odpowiedzi na interpelacje posłanka została na wstępie poinformowana o liczbie urodzeń. „Stale obserwuje się i poddaje analizie różne instrumenty polityki rodzinnej, zarówno o charakterze finansowym, jak i innego rodzaju. Propozycja tzw. premii za urodzenie drugiego dziecka mającej stanowić zachętę dla rodziców do podejmowania decyzji o posiadaniu kolejnych dzieci również jest rozpatrywana. Musi ona jednak wpisywać się w szerszy zestaw działań służących rozwojowi rodziny i wymaga jeszcze dalszych prac” – napisała wiceminister Barbara Socha.
Dodała, że przygotowywana jest strategia demograficzna. „Oparta jest na światowych i krajowych badaniach i stawia przed sobą 3 główne zadania: zmniejszenie barier do posiadania dzieci, zwiększenie idealnej wielkości rodziny oraz zmniejszenie skali odkładania urodzin w czasie. Omawiany instrument stanowi część działań w kierunku realizacji celu ostatniego, jakim jest zachęcanie rodziców do wcześniejszych urodzin, dlatego jest on brany pod uwagę w pracach nad Strategią” – wskazała wiceminister.
Na razie nie ma szczegółów nowego rozwiązania. W 2018 roku wiceminister Bartosz Marczuk mówił jednak, że premia nie będzie miała formy pieniężnej. Mówiono m.in. o preferencyjnych warunkach przyjęcia dziecka do żłobka czy przedszkola.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.