Szturm na galerie i po Drwala. Sobota świętem zakupów
Krakowianie widać zatęsknili za zakupami w centrach handlowych bo od samego rana tłumy ruszyły do sklepów. Ograniczenia sanitarne i limity klientów nie odstraszają jednak zakupowiczów. Cierpliwie czekają we wszystkich kolejkach.
Nasi czytelnicy informują o tłumach w galeriach handlowych, sklepach meblowych i fast foodach. W niektórych miejscach „kanapek” już zabrakło.
Galerie handlowe już dawno nie cieszyły się takim oblężeniem. Krakowianie poczuli zew zakupów i powrót do normalności co postanowili uczcić w swoisty sposób.
Jak informują nas czytelnicy, kolejki są wszędzie. Od rana przed sklepem z wyposażeniem meblowym IKEA ustawił się już długi sznurek klientów przypominający kolejki w minionej epoce PRLu. Podobne tłumy ustawiają się w Mc’Donaldzie z powodu powrotu kanapki Drwal. W niektórych galeriach kanapki wyprzedały się już wczesnym popołudniem.
Mieszkańcy ustawiają się również do sklepów odzieżowych, obuwniczych, kosmetycznych. Praktycznie wszystkich.
Wciąż jednak panują obostrzenia sanitarne czyli obowiązek zakrywania ust i nosa, dezynfekcja rąk oraz limit jednego klienta na 15 m. kw. Obsługa sklepów zapewnia, że pilnują i przestrzegają powyższych zasad.