Lawina rozwodów. Sądy są przepełnione. Jest pewien prosty sposób
Wzrost liczby spraw rozwodowych, zakażeń i zachorowań, obostrzenia sanitarne oraz zmiana zasad pracy urzędów sprawiły, że w sądach wydłuża się czas rozpraw. Również rozwodowych. Jest jednak pomysł by przyspieszyć udzielanie rozwodów.
Wzrost liczby spraw rozwodowych oraz obecna sytuacja epidemiczna spowodowały, że sprawy przeciągają się w czasie a wciąż przecież dochodzą nowe.
Na przyspieszenie niektórych spraw i rozładowanie sądów jest jednak pewien plan. Jak informuje RMF FM, w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym mogą nastąpić zmiany.
Projekt jaki zaproponowała Lewica zakłada przerzucenia części spraw rozwodowych do Urzędu Stanu Cywilnego. Zwłaszcza tych, które odbywają się za porozumieniem stron bez orzekania o winie.
Odpowiedzialny za projekt poseł Marek Dyduch wychodzi z prostego założenia. Jak przychodzą dwie strony, które wyrażają wolę w urzędzie stanu cywilnego o zawarciu małżeństwa, to dlaczego nie mogą takiego samego oświadczenia złożyć o rozwodzie, jeśli obie strony się na to godzą – mówi poseł.