Lider popularnej w 90-tych latach grupy ma raka. Jego stan jest coraz gorszy!
Andrzej Bieniasz był liderem grupy Pudelsi, bardzo popularnej w latach 80-tych i 90-tych. Kilkanaście miesięcy temu dowiedział się, że ma raka, który z dnia na dzień staje się coraz bardziej dokuczliwy. Artysta w tej chwili walczy o życie. Jego rodzina w mediach społecznościowych prosi o wsparcie.
O problemach zdrowotnych Andrzeja Bieniasza poinformowała w mediach społecznościowych jego siostra, Iwona. W jego imieniu zwróciła się do wszystkich z prośbą o pomoc. Lider Pudelsów zbiera niezbędne na leczenie pieniądze, zorganizowano w tym celu specjalną zbiórkę.
Andrzej Bieniasz o diagnozie dowiedział się ponad rok temu, kiedy lekarze przekazali mu, że ma chłoniaka z komórek płaszcza. Wymagał natychmiastowego leczenia chemioterapią. Ostatecznie przeszedł również udany przeszczep szpiku. Wydawało się, że wszystko wraca do normy, jednak w ostatnim czasie jego problemy zdrowotne powróciły.
Mężczyzna we wrześniu został zabrany do szpitala, gdzie podejrzewano polineuropatię, na skutek przebytej chemioterapii. Tracił możliwość poruszania kończynami, miał uszkodzone nerwy do tego stopnia, że nie mógł samodzielnie chodzić. Obecnie wciąż przebywa w szpitalu, jednak jak zaznacza jego siostra, leczenie utrudnia i wydłuża epidemia wirusa SARS-CoV-2. Teraz jedyną jego nadzieją jest lek Ibrutynim, który nie jest jednak refundowany. Koszt tygodniowej terapii wynosi 4 tysiące, a kuracja może trwać wiele miesięcy. Dodatkowo potrzebne są pieniądze na dalszą rehabilitację. Wpłat na leczenie Andrzeja Bieniasza można dokonywać za pośrednictwem strony Pomagam.pl.
