Kontrowersje po przejęciu przez Orlen Polska Press! „Jest strach. Będą czystki”
Grupa Orlen złożyła ofertę zakupu wydawnictwa Polska Press. Teraz prawie cała prasa regionalna i lokalne stacje telewizyjne będą należeć do państwowej spółki. Jak reagują na to dziennikarze? Onet dowiedział się czego się obawiają.
Fot. Pixabay
Od teraz Orlen będzie miał dostęp do 17,4 mln użytkowników portali wydawnictwa, ale również czytelników między innymi „Polska The Times” czy „Dziennika Polskiego”. Również otrzyma wgląd do ponad 20 regionalnych i 120 lokalnych tygodników oraz 500 portali internetowych.
Jak dowiedział się Onet w rozmowie z dziennikarzami, obawiają się teraz masowych zwolnień, ale i upolitycznień. W końcu całe wydawnictwo Polska Press będzie należeć do spółki państwowej. Okazuje się, że wielu dziennikarzy przyjęło informacje o objęciu wydawnictwa przez grupę Orlen z ogromnym niedowierzaniem. Nie wierzyli, że do tego dojdzie, liczyli, że to tylko kiepski żart. Teraz pojawiły się lęki.
„Te nasze redakcje są mniejsze, niż mogłoby się wydawać, bo liczą de facto po kilkanaście osób, więc nawet wprowadzenie kilku osób z klucza, typu szkoła ojca Rydzyka czy młodego narybku TVP, bo jest duże prawdopodobieństwo, że tak się może stać, zmieni diametralnie tę redakcję.”
-tłumaczy jeden z dziennikarzy w rozmowie z Onet. Dodaje, że wiele jego kolegów po fachu zaczyna już szukać nowej pracy, w innym miejscu.
„Nie oszukujmy się, PiS zapewne chce stworzyć sobie nowe narzędzie propagandy. Myślę, że prędzej czy później tytułami Polska Press będą zarządzać ludzie sprzyjający tej władzy i wykonujący ślepo jej polecenia. W związku z tym, że na razie te deklaracje rzeczywiście brzmią miękko, spodziewałbym się jakiegoś kilkumiesięcznego okresu przejściowego, w którym nic się nie wydarzy. Ale potem, im bliżej wyborów, im bardziej trzeba będzie np. ratować notowania partii rządzącej, które są w tej chwili takie sobie, tym silniejsza może być potrzeba wdrożenia w życie mechanizmów propagandowych.”
-dodaje inna osoba, związana z wydawnictwem Press.
