Andrzej Duda odniósł się do szczepień aktorów poza kolejnością. Zaznaczył, że sam nigdy nie zgodziłby się zaszczepić na COVID-19 przed swoimi rodzicami. Prezydent przekazał, że uda się na szczepienie kiedy przyjdzie jego kolej.
Fot. Kobi Gideon / GPO Israel, CC BY-SA 3.0 / Wikipedia
Prezydent w rozmowie z Interią zapytany został o to, czy wzorem innych głów państw, nie myślał, aby zaszczepić się przeciwko koronawirusowi w pierwszej kolejności, dając obywatelom dobry przykład. Andrzej Duda stanowczo zaprzeczył, mówiąc, że powinien być zaszczepiony wraz z ludźmi w jego wieku.
„Jak przyjdzie ten moment, to zostanę zaszczepiony. W ogóle nie wyobrażam sobie, żebym został zaszczepiony przed moimi rodzicami. To, że jestem prezydentem, nic tu nie zmienia.”
-dodał. Prezydent skomentował też głośną w ostatnim czasie tzw. aferę szczepionkową. Chodzi o kilkanaście nazwisk ludzi kultury i sztuki, którzy skorzystali już ze szczepień poza kolejnością. Wśród osób, które potwierdziły otrzymanie preparatu jest m.in. Krystyna Janda, Anna Cieślak, Maria Seweryn czy Wiktor Zborowski.
„Pomyślałem, że może niektórzy boją się bardziej. Widać, że w tej obawie pojawia się również cwaniactwo, że jak pojawia się możliwość, to się wpychamy. Nie znam szczegółowo sytuacji tych osób, ale generalnie jestem przeciwnikiem omijania kolejki. Wszyscy powinniśmy przestrzegać reguł.”
-wytłumaczył. Dodał też, że szczepienia aktorów to dla PiS-u nie polityczny prezent od losu, a raczej „prezent od elit”, o ile można ich w ogóle nazwać elitą. Wyjaśnił, że jego zdaniem prawdziwa elita zdaje sobie sprawę z tego, że ma zobowiązania wobec innych, a nie tylko prawa i korzyści.
Adres wydawcy i właściciela portalu:
Capital Media S.C.
ul. Grzybowska 87,
00-844 Warszawa.