Nekrolog zmarłego matematyka. Ściska za serce i wywołuje uśmiech
Nekrologi to nie tylko informacje o śmierci i kilka suchych faktów o zmarłym. Czasem potrafią przywołać najlepsze chwile i w kilku słowach pięknie o zmarłym opowiadać. Potrafią wzruszyć a także rozbawić. Myślicie, że to niemożliwe? Rodzina zmarłego Krzysztofa Reczka, matematyka i wykładowcę z Akademii Górniczo Hutniczej postanowiła pożegnać swojego bliskiego w sposób szczególny.
Nekrolog zamieścił w sieci jeden z byłych uczniów matematyka. Czytając go nie można oprzeć się wrażeniu, że Krzysztof Reczek był człowiekiem wyjątkowym, szanowanym i kochanym.
W nekrologu można przeczytać kilka ciepłych wspomnień i komentarzy a na samym końcu rodzina zamieściła zagadkę (a jakże) matematyczną dotyczącą godziny pochówku. Przeczytajcie sami.
„9 stycznia 2021 zmarł Krzysztof Reczek
Waleczny Ojciec (do dziś współczujemy wrogom z naszego podwórka).
Oddany Żonie i matematyce, obie kochał, z obiema się liczył.
Po mistrzowsku potrafił objaśniać świat swoim studentom, uczniom, dzieciom i wnukom.
Pamiętający o innych, nigdy o sobie. Długą i ciężką chorobę przeszedł jak gentleman – bez słowa skargi.
Znając go, wiemy, że św. Piotr od jakiegoś już czasu spoglądał na zegarek, oczekując przybysza. Piękny umysł.
Pożegnamy Go 18 stycznia o godzinie (* – rozwiązanie) x 1 : x 2 gdzie: g(x) = x 3 – 66x 2 + 1209x – 6760 na cmentarzu Rakowickim.
*13:40″
Na swoim profilu pożegnał go były uczeń a później kolega z pracy Mikołaj Leszczuk.