Co wpływa na wzrost śmiertelności z powodu COVID-19 w ostatnim czasie?
Zdaniem lekarzy i ekspertów, którzy zauważyli w ostatnim czasie wzrost hospitalizowanych pacjentów z koronawirusem wśród seniorów, jest to efekt świątecznych spotkań w gronie rodziny. Najbardziej niepokojący jest jednak fakt, że nastąpił również wzrost zgonów z powodu COVID-19.
Fot. Shutterstock
Coraz więcej seniorów przebywa w szpitalach z powodu zakażenia wirusem SARS-CoV-2. Jak wiadomo, seniorzy są bardziej narażeni na ciężki przebieg choroby. Dlatego bardzo duża część z nich umiera. Zdaniem głównego doradcy premiera ds. COVID-19 Andrzeja Horbana, jest to efekt świątecznych spotkań z rodziną. Dodatkowo, ze względu na szczepienia, wiele osób przestało się tak bardzo pilnować.
„Ostatnie statystyki zgonów utrzymują się w zasadzie na poziomie 300 – 400 dziennie. Sytuacja okazuje się dosyć jasna. Umierają ludzie w wieku powyżej 80 lat lub pomiędzy 70. a 80. rokiem życia z chorobami współtowarzyszącymi. Te osoby zostały zakażone mniej więcej w okresie świątecznym i noworocznym, czyli jest to efekt tego, czego się obawialiśmy, prosząc o zachowanie ograniczeń w święta. Niestety nie wszystkim się to udało.”
-przyznaje Andrzej Horban. Dodaje, że w sumie narażonych na tak ciężki przebieg choroby osób jest około 9,5 mln. Dlatego tak ważne jest, aby szczególnie osoby starsze przyjęły szczepionkę. Od ubiegłego tygodnia zapisywać się już mogą osoby powyżej 80 roku życia, w piątek ruszają zapisy osób powyżej 70 lat.
Oprócz tego lekarze apelują o dalsze przestrzeganie reżimu sanitarnego. Należy pamiętać, aby wychodząc z domu zakładać maseczki, zachowywać dystans, dezynfekować ręce. Warto też unikać spotkań, a jeśli już musi do nich dojść, lepiej wybrać się na spacer w parku niż spędzić czas w domu, przy stole.
