Zmarł polski żużlowiec. Miał 28 lat
W bardzo młodym wieku, bo zaledwie 28 lat zmarł żużlowiec Kamil Pulczyński. Mężczyzna odszedł we śnie, a jego ciało odnalazł brat. Informację o śmierci sportowca przekazał klub eWinner Apator Toruń.

Fot. Kraków w Pigułce
W nocy z czwartku na piątek zmarł żużlowiec Kamil Pulczyński. Mężczyzna miał jedynie 28 lat, odszedł we śnie. Jego ciało znalazł brat bliźniak, Emil Pulczyński. Informację o śmierci młodego sportowca potwierdził klub eWinner Apator Toruń.
„Niestety, tego poranka nie zaliczymy do udanych. Z wielką przykrością przyjęliśmy informację, iż odszedł od nas kolejny 'Anioł’ – Kamil Pulczyński. Ciężko cokolwiek napisać. Kamilu, będzie nam Ciebie brakować”
-napisano w mediach społecznościowych klubu.
Kamil Pulczyński uznawany był za jednego z lepszych polskich żużlowców. Największe osiągnięcia odnosił w klubie Unibaks Toruń, który reprezentował wraz ze swoim bratem. Wspólnie tworzyli formację juniorką zespołu w PGE Ekstralidze. Od 2013 roku współpracował z zespołami z Lublina, Rawicza i Piły.
Był dwukrotnym srebrnym medalistą młodzieżowych mistrzostw Polski par klubowych i czterokrotnym medalistą drużynowych mistrzostw Polski. W 2016 roku na dobre zakończył swoją karierę sportową.