Zaskakujący błąd systemu. Market dopłacał klientom za produkty w promocji
Promocję Tesco można nazwać niefortunną. Z powodu błędu, można było dostać żarówki… z dopłatą. Jednak nie do końca o to chodziło.
Niedługo Tesco zniknie z polskiego rynku i ostanie sklepy zostaną zastąpione marką Netto. Póki co w kilku lokalizacjach handel odbywa się normalnie i wprowadzane są promocje.
Promocja w Tesco miała być typową ofertą „dwie sztuki w cenie jednej”. Tym razem jednak coś poszło nie tak. „Według zamierzeń Tesco, promocja miała polegać na odliczeniu ceny jednej żarówki przy kupnie dwóch. Okazało się jednak, że kwota odliczana jest oddzielnie od każdej żarówki, a w rezultacie za promocyjny żarówkowy dwupak market płaci kupującemu 1 grosz” – pisze Radio Zet.
W Internecie pojawiły się już zdjęcia paragonów od klientów, którym udało się „załapać” na nietypową ofertę.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.