Dopłata za prąd, Internet i praca z domu „na żądanie”. Jest projekt pracy zdalnej
Jest projekt ustawy regulującej pracę zdalną. Wprowadza szereg udogodnień i ustaleń na wypadek epidemii.
Praca zdalna po ustaniu stanu epidemii, może być wykonywana dalej w pełni lub częściowo, czyli hybrydowo.
W razie nawrotu epidemii lub sytuacji innego zagrożenia szef przymusowo może wysłać pracownika na pracę zdalną. Działa to też w drugą stronę. Jeżeli pracownik musi zostać w domu, bo np. zaczął iskrzyć mu kontakt i oczekuje na elektryka, może wnioskować o pracę zdalną. Każdy będzie miał 12 dni w roku, kiedy będzie mógł pracować zdalnie na życzenie.
Ponadto ustawa nakazuje pracodawcy zwrócić zatrudnionemu koszt prądu i Internetu. Będą to jednak indywidualne ustalenia pomiędzy stronami.
Projekt ustawy trafi teraz do konsultacji, a potem do Sejmu.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.