Trzeba policzyć kozice. Ktoś chętny?
To właśnie na siódmy dzień lipca przypada liczenie kozic w Tatrach. Praca ta nie należy do prostych, a upalne słońce wcale sprawy nie ułatwia.
fot. Pixabay
Jak podaje RMF FM dzisiaj ruszyło wielkie liczenie kozic górskich w Tatrach.
Jak w rozmowie ze stacją przyznaje zoolog w Lasach Państwowych słowackiego Tatrzańskiego Parku Narodowego, Józef Hybler „idealne warunki do liczenia są wtedy, gdy nie jest zbyt gorąco, bo kozice w czasie upałów szukają zacienionych miejsc, skalnych grot, gdzie trudniej je dostrzec”
Wygląda na to, że dzisiejsze słońce będzie tylko utrudniać liczenie. Sprawa i tak nie jest prosta. Do liczenia ruszają dwuosobowe zespoły. Każda dwójka ma przydzielony jeden sektor a tych po stronie polskiej jest 32.
Przyrodnicy zapisują wszystkie zaobserwowane detale, jak czas i miejsce oraz ilość kozic. Ważne są również interakcje z innymi zwierzętami, płeć a nawet stan zdrowia. Zajęcie jak widać, nie jest dla wszystkich. Liczeniem zajmują się bowiem wykwalifikowani przyrodnicy.
Liczenie kozic odbywa się dwa razy do roku. Liczenie weryfikacyjne odbędzie się jesienią. Tradycja trwa już od 1957 roku.
